Wiadomości

Naruszenie nietykalności cielesnej

Data publikacji 11.09.2018

„Halo, dzień dobry, zostałem pobity!”. Zdarza się, że takich telefonów dyżurni odbierają kilka w ciągu dnia. Czy sprawą zajmie się policja? Czy zgłaszający może mieć pretensje, gdy usłyszy, że to rzecz prywatnoskargowa? Poniżej spróbujemy, w sposób uproszczony, wyjaśnić, kiedy w tego typu sytuacjach wkraczają policja i prokurator, a kiedy pokrzywdzony musi sam złożyć pozew do sądu. Warto to wiedzieć!

Widząc bijących lub szarpiących się ludzi - reaguj! Dzwoń na numer alarmowy 997 lub 112. Policja najszybciej jak to możliwe podejmie interwencję, wylegitymuje uczestników zdarzenia i wdroży prawem określone czynności.

Naruszenie nietykalności cielesnej ścigane jest z oskarżenia prywatnego, czyli bez udziału policji i prokuratora. Uznaje się za nie uderzenie drugiej osoby, ale też jakikolwiek inny kontakt fizyczny – kłopotliwy czy obraźliwy dla niej jak np.: popchnięcie, podstawienie nogi, oplucie, pociągnięcie za włosy, zrzucenie czapki. Chodzi o wszelki nieakceptowany „dotyk”. Sprawca odpowiada wówczas niezależnie od tego, czy pokrzywdzonego bolało i czy wystąpiły u niego jakieś obrażenia.
Gdyby powstały obrażenia, można mieć już do czynienia z przestępstwem spowodowania lekkiego uszczerbku na zdrowiu, opisanym w art. 157 par. 2. To przestępstwo również ścigane z oskarżenia prywatnego.

W praktyce granica między przestępstwem naruszenia nietykalności cielesnej (art. 217 kk), a lekkiego uszczerbku na zdrowiu (art. 157 par. 2) może być trudna do rozróżnienia, dlatego przydatne dla procesu jest poddanie się obdukcji lekarskiej.

Gdy u pokrzywdzonego wystąpią poważniejsze obrażenia, możemy mieć do czynienia z art. 157 par. 1 kk (np. złamanie nosa – średni uszczerbek) lub 156 kk (np. wybicie oka – ciężki uszczerbek). W obu przypadkach do procesu włączają się instytucje, czyli policja i prokuratura.

W praktyce wygląda to tak: gdy na ulicy pobije się dwóch mężczyzn, u których, w wyniku doznanych urazów, wystąpią podbiegnięcia krwawe, siniaki i typowe objawy bólowe, ale nie powstaną obrażenia określane fachowo jako „naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający dłużej niż siedem dni”, to z dużą dozą pewności można stwierdzić, że w proces ścigania i karania sprawcy nie włączą się policjanci i prokurator. Co nie znaczy, że nie poniesie on odpowiedzialności. Poniesie pod warunkiem, że poszkodowany będzie konsekwentny, sporządzi prywatny akt oskarżenia i złoży go do sądu – ma na to rok. Gdy sprawca został wylegitymowany przez policję, nie będzie przeszkód, by stanął przed wymiarem sprawiedliwości.

Inna sytuacja występuje, gdy naruszenie nietykalności cielesnej dotyczy funkcjonariusza publicznego lub osoby przybranej mu do pomocy podczas lub w związku z wykonywaniem czynności służbowych. Mówi o tym art. 222 par. 1 kk.  Włączenie się do działania prokuratury i policji następuje wtedy z urzędu.

Dodajmy, że powyższy opis nie wyczerpuje wszystkich zawiłości zagadnienia pobić, bójek, naruszenia nietykalności i nie należy traktować go jako porady prawnej, jedynie jako przybliżenie i wyjaśnienie różnic.
 

Powrót na górę strony